Jak to się zaczęło ...
A więc jak zaczęło się życie zapatrzonej w siebie egoistycznej i raniacej wszystkich do okola "dziwki" bo tak każdy mnie postrzegał az w końcu się taką stalam... Jesteście ciekawi ? Zapraszam !
Do 14 roku życia byłam normalną nastolatką do czasu kiedy po swoich 15 urodzinach nie poznalam miłość swojego życia ( tak przynajmniej wtedy myślałam ). Minął miesiąc naszego cudownego a mojego pierwszego związku któregoś dnia zdecydowaliśmy się na seks. Jak każda z Nas kobiet wie nie taka decyzja nie należy do lałatwy choć mi prztszlo to z lekkością o dziwo co później się stało nie muszę zdradzać szczegółów ból, krew i ten dyskofort no ale było jak było. Dalej mijaly miesiące chwilę aż po 1.5 roku we mnie coś peklo jak wiadomo młodość chciałam się bawić, zakonczylam ten związek. Zaczelam się bawić ... Z wielkim BOOOM ! Miałam każdego który mi się podobał nie przebierałam wolny zajęty uprawialam z nimi ostry seks bo to bylo moim spełnieniem ... Ale na pewno jesteście ciekawi co dalej ze mną dziś mam 24 lata jak wygląda moje życie teraz ? jak postepowalam w swoich związkach po okresie buntu ? Czy mam przyjaciół? Czy ktoś mnie szanuje ? jak ja wlasciwie wyglądam ? Czytajcie mnie a się nie dowiecie jakich błędów najlepiej nie popełniać :) CALUJE i pozdrawiam ... S.